Dzień dobry, dzień dobry! Po kilku miesiącach zastoju – wracam! I wiecie co? Dziko się czuję! W kwietniu wróciłam do pracy po urlopie macierzyńskim, było to mega wyzwanie, ponieważ zmieniłam placówkę, w której dotychczas pracowałam na inną. Początek był piękny, mało dzieci, bo pandemia, dyżur, bo pandemia i moje „eee luzik, dam radę”. Zderzenie z …